BO WSZYSCY TAK ROBIĄ.
Wkraczamy w okres Bożego Narodzenia. Pewnie każdy ma już przystrojoną choinkę i kupione prezenty. Przejeżdżając przez miasta możemy podziwiać piękne dekoracje.
Ale przeżyliśmy także adwent, możemy się zastanowić, czy przeżyliśmy go tak, żeby chociaż trochę wniósł do naszego życia, a jeżeli nie, to czy wyciągnęliśmy z niego naukę. Dzisiaj zastanowimy się, czym jest zło, a czym dobro, jak je rozróżniać i jak postępować.
CZYM JEST DOBRO, A CZYM ZŁO I JAK JE ROZRÓŻNIAĆ?
Dobro i zło wszyscy mogą interpretować w swój sposób. Każdy jednak chyba się zgodzi, że dobro ma miejsce wtedy, kiedy kogoś uszczęśliwimy, natomiast zło – przeciwnie, jest to chyba najprostsza definicja zła i dobra. Gdybyśmy chcieli to jednak wyrazić w bardziej dojrzały sposób, moim zdaniem powiedzielibyśmy, że dobro jest wtedy, kiedy ktoś dzięki nam się uśmiechnie, uszczęśliwi i sprawi, że osoba, dla której uczyniliśmy dobro, nawet jeśli będzie odczuwała negatywne emocje, na pewno nie ucierpi na naszym czynie, zło natomiast to czyny, które dzielą ludzi, doprowadzają do łez i powodują cierpienie. Istnieją też przykłady zła, które nie muszą być wyjawione, a które i tak mogą krzywdzić drugą osobę, m.in. kłamstwo, szczególnie dotyczące ważnej rzeczy. Mimo wszystko należy jednak pamiętać, że każde zło można naprawić, lub chociaż próbować je zreperować i starać się go więcej nie popełniać.
Jak jednak należy rozróżniać oba pojęcia? Wbrew pozorom to nie zawsze takie łatwe, trzeba jednak kierować się sumieniem i sercem, natomiast jeśli i to nam nie pomoże, możemy przekonać się z czasem.
JAK NALEŻY POSTĘPOWAĆ?
To kolejne pytanie, którego pewnie sobie na co dzień nie zadajemy. Jak należy postępować?
Każdy by zapewne od razu powiedział, że tak, aby żyć ze wszystkimi w zgodzie i uszczęśliwiać innych, ale jednocześnie tępić niesprawiedliwość i zło, i to jest dobra odpowiedź. Od wieków człowiek chce stworzyć zgrane społeczeństwo, aby ludności lepiej się żyło, a dobre postępowanie jest ściśle powiązane z dobrym społeczeństwem. Złe postępowanie rozdziela ludzi i stwarza zbędne problemy, które utrudniają życie w porządku.
Po co komukolwiek w życiu niepotrzebne spory i niemoralności, jeśli nie musi ich być?. Dobro i zło są tak wyodrębnione nie bez powodu – są potrzebne, aby człowiek właśnie wiedział, co musi w życiu robić, aby nie komplikować sobie oraz innym.
CZY OPŁACA SIĘ NAŚLADOWAĆ INNYCH?
Zależy to od tego, czy osoba, jaką chcemy naśladować, postępuje właściwie, czy nie. Nie będziemy mieli żadnego pożytku z powtarzania czynów człowieka, który przykładowo łamie prawo, a tylko prawdopodobnie przysporzymy sobie kłopotów i nasze sumienie będzie zabrudzone.
Inna sprawa jest z naśladowaniem autorytetu, który postępuje właściwie. Dzięki niemu można się wiele nauczyć, pomóc dużej ilości osób i nie tylko.
Ludziom przydatna jest osoba, którą można naśladować bez obaw, że wplączemy się w problemy, a z pewnością, że robimy dobrze i pomagamy światu. Dzięki znalezieniu dobrego autorytetu można nawet ze złej ścieżki wkroczyć na dobrą i cały czas się polepszać.
Istnieją też ludzie, którzy nie potrzebują lub nie mogą znaleźć osoby do naśladowania, więc kroczą tylko i wyłącznie swoją ścieżką, co też nie musi być złe, o ile wybierze się właściwą drogę.
Należy pamiętać, że naśladowanie innych nie zawsze jest dobre i może prowadzić do czegoś złego, dlatego trzeba się dokładnie zastanowić, kogo wybrać za autorytet, a kogo nie.
BO WSZYSCY TAK ROBIĄ
Często ludzie idą za innymi, bo nie chcą odstawać, boją się, że zostaną wyśmiani, i mimo wszystko problem ten jest zrozumiały. Trzeba jednak czasami zauważyć granice między rzeczami normalnymi, a głupimi i odejść od osób, którzy chcą, aby razem z nimi zrobić coś niemądrego. Często jest to niełatwe, gdy na przykład grupa przyjaciół chce coś zrobić, a Ty nie masz serca im odmówić lub martwisz się, że inaczej Cię odrzucą. Pamiętajmy jednak, że należy zadawać się z osobami, które zwykle nie wymyślają zbyt głupich, a zwłaszcza niebezpiecznych rzeczy, a tym bardziej ich nie wykonują, a to że odejdzie się od grupy ludzi chcących zrobić coś niemoralnego nie jest żadnym powodem do wstydu, a osobom, które chcą zrobić coś nie za dobrego dla siebie bądź innych, w porządku byłoby nakierować, aby teraz ani później już tego nie robiły. Trzeba słuchać się głosu rozsądku, gdyż on już zapewne nie jednej osobie uratował życie.
Adam Uliński