Ministrant pomaga przy sprawowaniu Mszy świętej i podczas innych nabożeństw liturgicznych. Niesie pewne określone przedmioty, które dla liturgii są niezbędne. Te znaki mają ludziom wierzącym coś przedstawiać i wskazywać na inną rzeczywistość. Ministrant przez służenie wskazuje, że każde nabożeństwo liturgiczne sprawowane w kościele, jest nie tylko sprawą kapłana, lecz sprawą całej parafii i wszystkich wiernych! Każdy ministrant przez swoją służbę pokazuje, że „uczestniczyć w liturgii” nie znaczy tak jak w kinie, albo przed telewizorem tylko słuchać czy oglądać!
O ministranckiej posłudze rozmawiam z naszym absolwentem Szymonem Śliwińskim, obecnie uczniem klasy I Technikum Mechatronicznego w Zespole Szkół Rolniczych im. Wincentego Witosa w Ostródzie.
Szymonie, przypomnij sobie datę od kiedy rozpoczęłaś posługę jako ministrant…
To był 16 października 2016 roku.
Kto, czy co zachęciło do wstąpienia w poczet ministrantów, no i co na to Rodzice?
Wziąłem przykład z kuzyna, a rodzice nie mieli żadnych sprzeciwów, powiedzieli tylko, że jeżeli już zostanę ministrantem, to muszę sumiennie wypełniać tą służbę.
Jak wyglądało wprowadzenie w tą posługę, czyli co pamiętasz z pierwszych miesięcy służby ministranckiego ?
Pierwszy miesiąc to było siedzenie w bocznej ławce i obserwowanie starszych ministrantów. Później powoli zacząłem być włączany do służenia i po około pół roku zostałem przyjęty jako „prawdziwy” ministrant, już nie jako kandydat.
Przypomnij sobie, co było na początku tej ministranckiego służby najtrudniejsze, a co dawało Ci najwięcej radości i satysfakcji?
Największą radość sprawiało mi z pewnością dzwonienie, a najtrudniejsze było nauczenie się właśnie w jakich momentach dzwonić.
Ile czasu trzeba uczyć się ministranckiego służby, aby czuć się pewnie w prezbiterium?
Na pewno jest to zależne od osoby, ale myślę, że dwa do trzech miesięcy to dobry początek, a po czterech miesiącach już nic nie jest przeszkodą.
Czym powinien cechować się przyszły ministrant, jakie powinienem mieć predyspozycje? Czy każdy może zostać ministrantem?
Jeżeli chcemy być ministrantem, to musimy umieć wykonywać polecone nam zadania. Kiedy mamy dyżur w kościele jesteśmy zobowiązani, aby przychodzić na msze święte. Bycie ministrantem to jednak nie tylko służba przy ołtarzu, lecz jest to przede wszystkim służba Bogu, więc pełnimy ją nie tylko w kościele lecz w szerszym słowa tego znaczeniu. Ministrant musi być sumienny w tym co robi, bo inaczej nie poradzi sobie z obowiązkami.
Muszę przyznać, że trafnie to ująłeś. Waszym opiekunem i formatorem jest oczywiście ks. proboszcz Zdzisław Licznerski, którego serdecznie pozdrawiamy. Ksiądz zapewne organizuje jakieś zbiórki, ćwiczenia, przygotowania…?
Tak mamy zbiórkę co miesiąc, aby omówić sprawy bieżące, ustalić dyżur i na każdej zbiórce czytamy fragment z miesięcznika Króluj Nam Chryste.
A czy bywają też spotkania rekreacyjne?
Tak, ksiądz organizował grille, wyjazdy do parku rozrywki, chodziliśmy również na hale pograć w piłkę. Jednak przez obecną sytuację wyjazdy i spotkania rekreacyjne zostały wstrzymane. Jestem pewien, że kiedy wszystko się uspokoi, Ksiądz coś nam zorganizuje.
Jesteś także lektorem, czyli ministrantem ustanowionym do czytania Słowa Bożego w zgromadzeniu liturgicznym. Często , zachęca się do sprawowania tych czynności podczas liturgii przez inne osoby świeckie. Jednak uczestniczący niezbyt chętnie garną się do tej pięknej posługi. Jak myślisz, dlaczego tak jest? Jak byś zachęcił do czytań czy modlitwy powszechnej podczas Mszy św.?
Bardzo możliwe jest że wierni raczej nie chcą czytać, ponieważ boją się, że coś pomylą, że coś im nie wyjdzie… Ale nie ma się czego bać, czytamy nie dla opinii publicznej, tylko po to, aby zapoznawać ze Słowem Bożym, także nawet jeżeli się pomylimy to nie znaczy że od razu jest źle.
No tak, czyli odwagi… Szymonie jesteś jednym z najstarszych i najbardziej doświadczonych ministrantów, czy przez te prawie 6 lat było Ci dane posługiwać w innych kościołach ?
Niestety, jak do tej pory nie miałem takiej szansy, ale myślę że byłoby to ciekawe doświadczenie.
Ilu chłopców może liczyć wspólnota ministrantów w kościele w Rożentalu? Ilu z tego jest bardziej aktywnych?
Z tego, co jestem zorientowany, mamy aktualnie 22 ministrantów, a tych najaktywniejszych jest około 10.
Czy potrafisz wymienić kilka najstarszych ministrantów, którzy są uczniami szkoły podstawowej?
Oczywiście, są to: Piotr Brzezicki, Mateusz Śliwiński, Szymon Mathiak, Krystian Śliwiński, Grzegorz Szauer…
Czy służba ministrancka jest dla Ciebie rodzajem pasji?
Myślę, że tak, służba pomaga mi odciąć się od kłopotów i skupić na Bogu przy ołtarzu. Jest to trochę podobne np. do grania w piłkę nożną, kiedy skupiamy się tylko na piłce i nie myślimy o niczym innym.
Jak zachęciłbyś młodszych kolegów do podjęcia tej pięknej służby ?
Myślę że zostanie ministrantem może sprawić, że wasi koledzy będą również chcieli przystąpić do służby razem z wami. Warto pamiętać, że razem zawsze raźniej, jest to świetna forma dawania świadectwa wiary w Boga, a nie ma się czego bać, mi służba ministrancka przyniosła same miłe chwile, które będę pamiętał do końca życia. Szczerze zachęcam wszystkich chłopców do zostania ministrantem.
ACh